Spacer mój i Tutka po mieście skończył się dla jednego Pana palcem ugryzionym do krwi. Pan ten twierdził, że sam na fretkę i wie jak mocno gryzą...To się zdziwił jak to Tutek chapnął ząbkami :P Dodaje kilka zdjęć z sesji "Tutek wstawaj"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz